Wiemy już, że Yamaha swoją Tenere 700 podbiła świat i serca motocyklistów niczym Akira Kurosawa „Ostatnim Sprawiedliwym”. Jednak w poprzednim artykule nie uwzględniłem wersji przewozu bagażu dla bikera, który chce komfortowo zwiedzać świat w cywilizowanych warunkach. Do tego T7 sprawdza się równie dobrze jak do eskapad w terenie, pozostaje tylko kwestia przygotowania motocykla do przemierzania kilometrów po czarnym.
Kufry motocyklowe – pierwszy krok do zabezpieczenia bagażu w trasie
Jeżeli już założyłeś, że będziesz jeździł w 90% po asfalcie dobrze jest mieć możliwość i komfort zwiedzania lub po prostu pozostawienia motocykla na parkingu. Z pomocą przychodzą nam kufry motocyklowe, które można zamknąć i zostawić w miejscu publicznym bez opieki. Do image tenerki pasują zdecydowanie najbardziej kufry aluminiowe i ku takim bym się skłaniał. Blacha aluminiowa pozwoli przyjąć jakieś obrażenia wynikające z gleby na szutrach i dodatkowo zabezpieczy nasz motocykl.
Jako kufer centralny możemy zamontować model Givi Trekker Outback 42L do którego zmieści nam się jeden kask i troszkę dodatkowych szpargałów. Na Yamaszce taki kufer centralny wygląda bardzo zadziornie i rasowo, w trakcie jazdy jest nieodczuwalny, czyli nie ma wpływu na właściwości jezdne.
Kufry boczne z racji na tłumik z prawej strony powinny być asymetryczne. W takim wypadku ja do kompletu stawiam na Givi Trekker Outback 48 litrów z lewej strony a od strony wydechu wpadnie 37 litrów. Całość będzie rozkładała masę równomiernie dzięki czemu na alpejskiej, krętej drodze bezpiecznie dasz czadu. Stelaż kufrów bocznych jest bardzo gruby i wytrzymały, można spokojnie traktować go jako kolejna osłona motocykla.
Do kufrów aluminiowych jest niezwykle dużo dodatkowych akcesoriów, pozwoli Ci to spersonalizować swój bagaż i sprawić, aby był maksymalnie praktyczny i wygodny. Kufry z serii Trekker Outback w standardzie na pokrywie posiadają stalowe pręty w formie uchwytów i szlufki, które ułatwiają montaż dodatkowych rzeczy jak namiot czy śpiwór. Dodatkowe, wodoodporne torby wewnętrzne można wykorzystać w trakcie wyprawy jako osobna przestrzeń bagażowa. Wystarczy wyciągnąć je z kufrów i zamontować za pomocą pasków i pająków na pokrywy kufrów. Czyli 100% więcej miejsca! <– przydatna wskazówka!
Sprawdź również inne nasze propozycję kufrów aluminiowych -->
Tankbak, czyli praktyczna torba na zbiornik paliwa
Jedni je lubią, drudzy nienawidzą – ja raczej nie lubię mieć nic dużego dodatkowo między nogami 😉 To jednak terenowe nawyki i na asfalcie nie ma na nie miejsca i brak torby na zbiornik to strata przestrzeni. Fajnie mieć pod ręką pieniądze czy kartę bankomatową lub inny bagaż podręczny, który może się przydać w każdej chwili i nie będzie trzeba go szukać w kufrze za każdym razem. Rozpiętość pojemnościowa jest od 4 do 25 litrów. Ja bym wybrał model szczycący się 20 litrami Givi GRT715. Torby z tej serii są w 100% wodoodporne i nie trzeba się martwić o ich dodatkowe zabezpieczanie w trakcie największej ulewy. Montaż jest banalnie prosty i polega na zaczepieniu kilku pasków, w Tenere 700 to żaden problem.
Szyba turystyczna – ochrona przed wiatrem
Yamaha nie jest idealna pod względem aerodynamicznym i uwzględnia pod tym kątem raczej niższych kierowców. Jeżeli planujesz pokonać dużo kilometrów autostradami warto zadbać o komfortową prędkość przelotową! Można to zrobić na kilka sposobów ale najłatwiejszą drogą będzie wymiana owiewki. Turystyczna szyba motocyklowa do Tenere 700 producenta Givi to D2145ST. Pod tym indeksem otrzymujemy nie tylko wyższy odpowiednik oryginału ale również lepszy kształt szyby. Odpowiedni profil owiewki usztywnia ją i dodatkowo „podbija” powietrze co powoduje efekt „deflektora”. Yamaha Tenere 700 została wyróżniona przez Givi i jako jedna z nielicznych otrzymała dodatkowe boczne osłony DF2145. Jest to produkt nadający bryle motocykla jeszcze lepsza aerodynamikę. Dzięki tym akcesoriom będziemy mogli utrzymywać zadowalającą i całkiem wysoką prędkość przelotową.
Dobry uchwyt na GPS – podstawa do bezpiecznego poruszania się po drodze.
Ostatni punkt z tego pobieżnego programu wyposażania Tenere w wersji on-road to poprzeczka na GPS lub telefon. Bez tego jest udręka… nic tak dobrze się nie sprawdza jak poprzeczka, która lokuje nawigację plus/minus na wysokości wzroku. Wszelkie próby wsadzania telefonu w mapnik na tankbagu, bardzo często kończą się odwracaniem uwagi od sytuacji na drodze, bo trzeba patrzeć pod siebie czy wybraliśmy dobry zjazd z drogi szybkiego ruchu itp. Jak mamy nawigację zamontowaną nieruchomo nad zegarami jest pełna kontrola i bezpieczeństwo.
